Pierwsza połowa drugiego tego lata sparingu nie dostarczyła zbyt wielu emocji. Licznie zgromadzona publiczność oglądała tylko jeden celny strzał na bramkę. Oddali go goście za sprawą Daniela Nowaka, ale Kacper Majchrowski pewnie złapał futbolówkę. 

O ile przez 45 minut częściej przy piłce był Ruch, tak już po zmianie stron inicjatywę przejęli gospodarze i gra toczyła się głownie na połowie rywala. Efektem przewagi tej było niezwykle mocne uderzenie głową Pawła Gieraka, jednak futbolówka odbiła się od poprzeczki.

Kilka chwil później próbę Kamila Nitkiewicza złapał golkiper przyjezdnych, a my odnotowaliśmy w końcu uderzenie w światło zdzieszowickiej bramki. Niestety, było to prawie wszystko, czym uraczyli nas w środowe popołudnie zawodnicy obu drużyn. Prawie, ponieważ biało-niebiescy dopięli swego. W końcówce spotkania Dmytro Fedota idealnie zagrał wzdłuż bramkowej linii do Pawła Kubiaka i nasz pomocnik bez problemu trafił do siatki.

MKS Kluczbork – Ruch Zdzieszowice 1:0 (0:0)

Bramka: 84' Paweł Kubiak

MKS (skład wyjściowy): Majchrowski – Orłowicz, Nakrosius, Kochański, Rakowski – Baraniak, Glanowski, Deja, Reisch – Niemczyk, Wolny.

Grali ponadto: Kleemann, Gierak, Nitkiewicz, Kubiak, Nykiel, Skoczylas, Stańczyk, Zieliński, Fedota.

Ruch: (I połowa) Sochacki (35' Żurawski) – Nowak, Bachor, Kostrzycki, Polak (35' Weremko), Sotor (35' zawodnik testowany), Wieczorek, Czajkowski, Kiliński, Wanat, Werner.

(II połowa): Żurawski (60' Fesser) – Polak, Weremko, zawodnik testowany, Kiliński, Damrat, Czajkowski (60' zawodnik testowany), zawodnik testowany, zawodnik testowany, Werner (57' zawodnik testowany), Wanat.

Sędzia: Jarosław Przybył z Kluczborka.

Widzów: 300. Stadion KKS.

Zdjęcie: Walczą Jarosław Wieczorek i Miłosz Reisch.

fot. (http://mkskluczbork.pl/)