Bez kategorii

Ligowy maraton trwa: 5 kolejek, punktów 4

Kolejki pędzą, punkty uciekają. Po przegranej z liderem biało-niebiescy znaleźli się na 15. miejscu w tabeli, czyli tuż nad spadkową kreską. Trener Andrzej Konwiński czwartkowy trening zaordynował już na godzinę 9.00, by zaraz po nim udać się wraz z drużyną na spotkanie z przedstawicielami zarządu klubu.

– Wraz ze sztabem szkoleniowym dokonaliśmy analizy dotychczasowych poczynań zespołu i jego wyników. Osobno spotkaliśmy się także z zawodnikami. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się wypracować rozwiązania, które poprawią nasz punktowy dorobek – mówi Waldemar Sosin, prezes MKS-u Kluczbork. 

Klubowe władze zaniepokoiły ligowe fakty. Nasz zespół oprócz nieco rozczarowującej lokaty, ma bardzo niekorzystny bilans bramkowy (minus 7). Gorzej pod tym względem prezentuje się tylko ostatnia w tabeli Gwardia Koszalin, która jest beniaminkiem. Nasi chłopcy zdobyli do tej pory zaledwie trzy gole, i tu znów odwołać się należy do ekipy z Pomorza Zachodniego, która piłkę w siatce rywali umieściła tylko dwa razy, więc jest niewiele lepiej.

Piłkarska rzeczywistość stwarza jednak okazję do natychmiastowej rehabilitacji. Drugoligowcy znaleźli się w trzydniowym ciągu meczowym i wypada liczyć na to, że już w najbliższą sobotę stan posiadania naszego klubu się powiększy. Okazją ku temu będzie starcie z Wisłą Puławy, rywalem znanym doskonale z boisk Nice 1 Ligi.

Zdjęcie: Niemiłe złego początki. Kacper Majchrowski prokuruje faul, po którym Warta Poznań otworzy wynik starcia w "Ogródku".

fot. Jacek Nałęcz / http://mkskluczbork.pl