Siarka Tarnobrzeg do 2 ligi awansowała w sezonie 2012/2013 i podjęła rywalizację w grupie wschodniej. W następnej edycji rozgrywkowej sprostała związkowym reformom (połączenie grup wschód -zachód), zajęła wysokie 3. miejsce i do dziś bez większych problemów radzi sobie na drugoligowych boiskach.

Drużyna, którą od kwietnia 2015 roku prowadzi Włodzimierz Gąsior ubiegły sezon zakończyła na pozycji nr 6., pracując niejako na miano solidnego reprezentanta tego poziomu rozgrywkowego. Aktualnie trzy zwycięstwa i jeden remis, dają naszemu sobotniemu przeciwnikowi 9. plac w tabeli i 10 punktów na koncie.

Na 11 goli strzeleckiego dorobku tarnobrzeżan składają się trafienia doświadczonego Mateusza Brozia, młodego napastnika Krzysztofa Ropskiego oraz pochodzącego z Olesna Jana Grzesika. Wszyscy ci zawodnicy trzykrotnie umieszczali piłkę w siatce rywali. Pierwszy z wymienionych wszedł w skład letnich nabytków klubu z Alei Niepodległości. Oprócz niego, zielono-czarno-żółte barwy założyli między innymi znani nam jeszcze z Nice 1 Ligi: Patryk Mikita (Chojniczanka Chojnice), Piotr Witasik (GKS Bełchatów) i Kamil Radulj (Stal Mielec).

Mankament przeciwnika? Siarka jesienią nie grzeszy poczynaniami w defensywie. 15 straconych bramek, to drugi in minus wynik w tej rundzie. Więcej ciosów przyjęła na razie tylko ostatnia w tabeli Gwardia Koszalin. O atucie własnego boiska trudno na razie coś powiedzieć. Z czterech spotkań na Stadionie Miejskim gospodarze wygrali dwa. Przegrali w wysoko notowanym Radomiakiem Radom, ale też stracili punkty i tylko zremisowali z nisko położonym Rozwojem Katowice.

fot. archiwum / http://mkskluczbork.pl