Bez kategorii

Siarka Tarnobrzeg – MKS Kluczbork 4:0 (2:0)

Aby odwrócić losy meczu w drugiej połowie, biało-niebiescy musieliby wznieść się na wyżyny swych umiejętności. Siarka do przerwy prowadziła bowiem 2:0, a swój udział w stracie obu goli miał spisujący się do tej pory całkiem przyzwoicie Kacper Majchrowski. Nasz bramkarz w 17 minucie dał się zaskoczyć z rzutu wolnego bitego bezpośrednio przez Jakuba Książniakiewicza. Po raz drugi wyjmował piłkę z siatki niespełna 8 minut później. Tym razem przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyprzedził go głową Dawid Kubowicz.

Trener Andrzej Konwiński już w 42 minucie dokonał między słupkami zmiany, posyłając na plac gry Grzegorza Kleemanna. Tu Majchrowski był akurat usprawiedliwiony, ponieważ podczas jednej z interwencji zderzył się ze słupkiem i doznał kontuzji. Ciekawe jak potoczyłyby się losy sobotniego spotkania, gdyby to MKS zadał cios na otwarcie. Już w 5 minucie Tomasz Górkiewicz idealnie obsłużył Lucjana Zielińskiego, który zamiast w światło bramki kopnął piłkę nad poprzeczką. Odsłonę numer jeden zakończył solowy popis Dominika Kościelniaka, lecz zamiast gola kontaktowego, znów futbolówka zakręciła obok słupka. 

Plusy dodatnie za tę część gry, to z pewnością posiadanie piłki, które było po stronie gości. Nasz sztab szkoleniowy zagrał va-bank i na drugą połowę biało-niebiescy wyszli z trzema nowymi zawodnikami. Nasi chłopcy na dobre przejęli inicjatywę i nadawali ton poczynaniom na boisku. W 50 minucie bliski szczęścia był Damian Warchoł, jednak Karol Dybowski kapitalnie obronił strzał głową z 7 metrów.

Było to niestety wszystko na co stać było w sobotę nasz zespół. Kluczbork dobił najgroźniejszy w kontratakach Mateusz Janeczko. Pomocnik miejscowych w 73 minucie zdecydował się na indywidualną akcję i uderzeniem w długi róg rozstrzygnął praktycznie rezultat zawodów. Dzieła zniszczenia dokonał w 81 minucie wprowadzony w końcówce Kamil Radulj, wykorzystując kiks w polu karnym Pawła Gieraka. Nie były to wszystkie okazje, jakie do końca spotkania stworzyła jeszcze Siarka. Wymienianie ich nie ma jednak w tej chwili większego znaczenia.  

9. kolejka: Siarka Tarnobrzeg – MKS Kluczbork 4:0 (2:0)

Siarka: Dybowski – Grzesik, Witasik, Kubowicz, Dawidowicz (70. Witkowski), Janeczko (73. Radulj), Broź (83. Głaz), Czyżycki, Księżniakiewicz, Płatek, Ropski (60. Mikita).

MKS: Majchrowski (42. Kleemann) – Górkiewicz, Gierak, Brodziński, Glanowski, Fedota (46. Baraniak), Rakowski (46. Niemczyk), Zieliński (46. Reisch), Deja, Kościelniak –  Warchoł.

Bramki: 17' Jakub Książniakiewicz, 25' Dawid Kubowicz, 73' Mateusz Janeczko, 81' Kamil Radulj.

Żółte kartki: Dawidowicz, Witasik – Zieliński, Rakowski.