Przed naszym drugoligowcem drugi tej zimy mecz kontrolny i pierwszy wyjazdowy. MKS już w najbliższą sobotę, w samo południe, zmierzy się z GKS-em Bełchatów, klubem, z którym o ligowe punkty zagramy 12 maja. Meczem tym gospodarze rozpoczną serię sprawdzianów i procedurę wielkiego testowania nowych zawodników, co nie dziwi. Rywal cały czas ma aspiracje powrotu na zaplecze ekstraklasy i runda rewanżowa w 2 lidze ma temu sprzyjać.

Biało-niebiescy przed kolejnym sparingiem nieco zluzowali z treningowego tonu. Na piątek sztab szkoleniowy zaplanował tylko jedną jednostkę przed południem, którą będzie "przedmeczówka" na boisku ze sztuczną trawą. Starcie w Bełchatowie poprzedzi tygodniowe zgrupowanie naszej kadry i będzie okazją dla tych graczy, którzy przekonają do siebie trenera Jana Furlepę.

Po meczu z Agroplonem Głuszyna sztab szkoleniowy pożegnał już jednego z testowanych zawodników, lecz w jego miejsce z GKS-em obejrzy następnego, i będzie to już kolejny gracz formacji ofensywnej. – Marzeniem każdego trenera jest to, żeby na zgrupowaniu mieć kompletną kadrę. Zima to najważniejszy dla zawodników okres przygotowawczy w całym roku. Na obozie czeka nas sporo pracy, stąd takie życzenie, choć nie zagwarantujemy, że nam się to uda i będziemy poszukiwać dalej – mówi nasz szkoleniowiec.

fot. /mkskluczbork.pl