PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Jan Furlepa: Białej flagi jeszcze nie wywiesimy

– Zespół lepszy nie potrafił wygrać takiego meczu. To jest przykre, gdyż spotkanie mieliśmy cały czas pod kontrolą. Sędzia (Sebastian Załęski) mógł podyktować rzut karny, i mógł go nie dać, ale dał… Już w pierwszej połowie mogliśmy jeszcze bardziej ustawić sobie mecz, ponieważ moim zdaniem drużyna ROW-u nie dojechała na pierwszą połowę, a my sytuacje bramkowe mieliśmy. Rywal miał wprawdzie lepsze okresy w drugiej połowie, ale moja drużyna zagrała naprawdę dobry mecz i zostawiła sporo zdrowia na boisku – opiniował wyjazdowe zawody z ROW-em 1964 Rybnik, trener MKS Kluczbork, Jan Furlepa.

– Nie będę odkrywczy, jeśli powiem, że remisami, to my się nie obronimy. Nie ma też co ukrywać, że nasza sytuacja robi się trudna. Po drugim takim meczu, ponieważ uważam, że spotkanie z Wartą Poznań także było do wygrania, zespół musi się pozbierać, bo rozgrywki jeszcze się nie kończą, a ja białej flagi jeszcze nie wywiesiłem – dodał nasz szkoleniowiec.

fot. Mirosław Szozda /mkskluczbork.pl