Ile punktów wystarczy do utrzymania się w tym sezonie w 2 lidze? To chyba najczęściej zadawane obecnie pytanie przez kibiców klubów, które chcą uniknąć degradacji. Sprawdziliśmy. Cała analiza opiera się na trzech zaledwie sezonach rozgrywkowych, ponieważ do roku 2014 drugoligowa rywalizacja odbywała się w dwóch 16-zespołowych grupach.

W sezonach 2014/2015, 2015/2016 oraz 2016/2017 liczba 38 punktów zapewniała utrzymanie. – To nie czas na kalkulacje, wszystko jest cały czas w naszych rękach i trzeba po prostu wygrywać – temperuje wycieczki w statystyki trener Jan Furlepa. Opierając się na tych założeniach, po 29. kolejce, o swój los niepewnych może być nadal 9 klubów, czyli dokładnie połowa stawki.

Ostatnia kolejka wielkich sensacji nie dostarczyła, no, może z wyjątkiem jednej informacji, która napłynęła z Wejherowa. Tam, po kolejnym już tej wiosny wygranym meczu, do dymisji podał się trener Jarosław Kotas. Gryf w tym roku w 10 spotkaniach wywalczył 21 punktów! Drużyna, którą Kotas objął w styczniu, z dorobkiem 13 oczek zamykała ligową tabelę i przez wielu “spuszczona” już była ze szczebla centralnego.

– Szkoleniowiec zrezygnował z dalszej pracy w drugoligowcu w związku z niezakwalifikowaniem się na kurs UEFA PRO, niezbędny do prowadzenia zespołu w na tym poziomie – brzmi enigmatyczny komunikat wejherowskich działaczy. Na tym całe podsumowanie zakończmy, a jakie były kulisy tej decyzji, to już nie nasza sprawa. Faktem jest, że ociera się o granice absurdu.

29. kolejka:

fot. Mirosław Szozda /mkskluczbork.pl