PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Jan Furlepa: Musimy obronić tę pozycję

– Jeszcze pływamy i los mamy w swoich rękach. Drużyna pierwszy raz wyskoczyła nad “kreskę” i tę pozycję musimy obronić, bo do tej pory tylko goniliśmy. To są fakty. Ranga najbliższego meczu z Gryfem Wejherowo urasta to meczu o utrzymanie, ale uważam, że jesteśmy w stanie tego dokonać. Co do dzisiejszego meczu, to szkoda pierwszych minut, gdyż to my powinniśmy pierwsi strzelić bramkę, zaś gola straciliśmy w dosyć dziwnych okolicznościach. Duży szacunek dla “Dejki” (Sebastian Deja), który wytrzymał ciśnienie, dwa karne uderzył bardzo pewnie, a to też jest sztuka i daje drużynie kopa. Dobrze się stało, że tutaj zostajemy (COS Cetniewo), będzie kilka dni na analizę, wypoczynek i pracę. Mecz z Olimpią zakończyliśmy z czystym kontem po stronie wykluczeń, co też cieszy, jeszcze dojdzie do nas “Antek” (Hubert Antkowiak). Na Gryfie będzie się paliło, więc musimy dobrze odbudować drużynę – mówił po meczu z Olimpią Elbląg trener Jan Furlepa.

7 października 2017 roku, po kolejnym remisie (2:2 z ROW-em 1964 Rybnik) MKS Kluczbork na stałe zakotwiczył w strefie spadkowej 2 ligi. 16 maja, po 220 dniach, udało się pożegnać “czerwoną latarnię”. Mamy nadzieję, że na zawsze.

fot. Mirosław Szozda /mkskluczbork.pl