Wisła Puławy opuściła szeregi drugoligowców, a cztery kolejne zespoły zapewniły sobie utrzymanie. To najważniejsze rozstrzygnięcia jakie zapadły podczas 33. kolejki. Generalnie byli uczestnicy Nice 1 ligi przechodzą w tym sezonie prawdziwą drogę przez mękę, gdyż kolejne dwa kluby – Znicz i MKS – zagrożone są degradacją. Puławianie w bardzo dobrym stylu pożegnali się ze szczeblem centralnym, pozostawiając w grze o baraże Radomiaka, także z powodu remisu w Krakowie.

Do bezpośredniej walki o utrzymanie niechcący włączyła się Stal. Zawodnicy ze Stalowej Woli w Koszalinie prowadzili już 3:1, lecz zadowolić się musieli podziałem punktów. Goście zdobycze stracili w doliczonym czasie gry, z rzutu karnego, i ostatni w tym sezonie mecz z Kluczborkiem, stał się dla “Stalówki” najważniejszym w tym sezonie.

W klasyfikacji systemu Junior Pro Stal jest na miejscu piątym i gdyby ograła w sobotę Gwardię, przeciwko MKS-owi mogłaby posłać w bój jedenastu dzieciaków. Z pewnością uczyni tak ROW, który w powyższej klasyfikacji jest plac wyżej i w składzie na kończące rozgrywki starcie ze Zniczem, znajdą się zapewne nazwiska nie wszystkim do końca znane.

W klasyfikacji strzelców odjechał Leandro. Dwie jedenastki strzelone Wiśle i liczba 19 trafień w sezonie umocniły jego pozycję w rankingu snajperskim. Cały czas drugi jest Piotr Giel, który piłkę w siatce rywali umieścił do tej pory 15 razy. Ligowy finisz doprowadzi do konfrontacji Bełchatowa z Radomiakiem i pojedynku najskuteczniejszych zawodników 2 ligi, ale odrobienie tej straty przez Giela, jawi się raczej w kategorii cudu.

33 kolejka:

Zdjęcie: Zawodnicy Gwardii Koszalin znów napsuli krwi mimo zaklepanego spadku do 3 ligi.