Goście prowadzenie objęli po kwadransie, w wyniku kontry, którą skutecznie zakończył były zawodnik Odry Opole, a przymierzany do Lechii, Bartłomiej Maćczak. Zanim do tego doszło świetną okazję wypracował Dominik Lewandowski, którego ostatnie podanie padło łupem defensywy przyjezdnych.

Ta odsłona nie przyniosła więcej klarownych okazji do zdobycia gola i była wyrównana. Spotkanie toczone było w trudnych warunkach. Od rana, ale także podczas meczu, w Kluczborku zacinał ukośny deszczyk i wiaterek, dlatego też i mokra płyta boiska KKS-u z pewnością nie była sprzymierzeńcem obu ekip.

Drugi gol dla mazowszan padł w 64 minucie. Piłkę na lewej stronie stracił Tomasz Dyr i po przerzucie na przeciwległą stronę placu gry, niemalże w okienku, umieścił ją pięknym strzałem weteran “Lechistów”, Marcin Mirecki. To była w zasadzie ostatnia godna opisana sytuacja tego sparingu.

Trener Andrzej Orzeszek sprawdził tym razem dwóch nowych graczy. W odsłonie nr 1  wystąpił ograny na trzecioligowych boiskach napastnik, w drugiej połowie zaprezentował się jeden z wychowanków Akademii Piłkarskiej GKS-u Tychy, na pozycji rozgrywającego (zawodnicy testowani).

Następna “kontrolka” naszego zespołu zaplanowana została na sobotę (21 lipca). Na boisku KKS-u biało-niebiescy podejmą Piasta Strzelce Opolskie, z “naszej”4 ligi. Początek spotkania o godzinie 12.00.

Sparing: MKS Kluczbork – RKS 1923 Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:2 (15′ Maćczak, 64′ Mirecki)

MKS (I połowa): Poloczek – Orłowicz, Gierak, Krawczun, Dyr – Reisch, Okraszewski, Glanowski, Kojder – Lewandowski, zawodnik testowany.

Na zmiany wchodzili: Skuza, Franczuk, Gadecki, Jelonek, Mazur, Węglarz, zawodnik testowany.