PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Strzelanina na festynie

Baloniki na druciku, koniki bujane, kapiszony, swojski kołacz, niesamowicie pachnąca “gięta” i zapewne komplet publiczności, towarzyszyły niedzielnemu występowi naszej drużyny. Takie okoliczności MKS zastał parkując autobus pod ogrodzeniem boiska (nota bene – świetnie przygotowanej płyty!) w Ligocie Turawskiej, stając się honorowym gościem obchodów 70-lecia tamtejszego klubu.

Mecz był z pewnością atrakcją dla uczestników festynu, zaś dla sztabu szkoleniowego biało-niebieskich, stał się doskonałą okazją do ostatnich już przed inauguracją 3 ligi testów oraz dał możliwość pogrzebania w najmłodszych połaciach kluczborskiej piłki.

Można w zasadzie stwierdzić, że mimo specyficznych dosyć zawodów, wszystkie postawione naszej ekipie cele zostały osiągnięte. Popis skuteczności dał sprawdzany po raz pierwszy w naszych barwach Sebastian Jaroszyński z Małejpanwi Ozimek, z kolei nasza młodzież na tle drużyny z A-klasy, spisywała się momentami lepiej niż przyzwoicie.

W opisywaniu siedmiu goli, jakie podopieczni trenera Andrzeja Orzeszka wbili rywalowi nie widzimy większego sensu. Gospodarzom gratulujemy świetnie zorganizowanej imprezy i następnych dziesiątek lat na piłkarskiej mapie Opolszczyzny!

Mecz towarzyski: LZS Ligota Turawska – MKS Kluczbork 0:7 (18′ Miłosz Reisch, 37′, 39′, 66′, 73′ Sebastian Jaroszyński,  71′ Tomasz Dyr (karny), 80′ Dastin Knopik)

MKS (skład wyjściowy): Franczuk –  Jelonek, Krawczun, Dyr, Oczowiński – Węglarz, Rychlik, Jaworski, Gadecki, Reisch – Jaroszyński. Wystąpili także: Mendel, Knopik, Gurok, Paradowski.

Zdjęcie: Sebastian Jaroszyński okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem letniego okresu przygotowawczego.