PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Niedzielna wyprawa do “Oławki”

Stadion “Oławka” (Na Niskich Łąkach) będzie areną starcia biało-niebieskich ze Ślęzą Wrocław. Warto dodać, że na niedzielny mecz wejść będzie można za darmo! Gospodarze własnego obiektu nie mają, ale liczyć nań mogą. Rok temu klub 1KS Ślęza Wrocław ruszył z budową centrum sportowo-rekreacyjnego przy ul. Kłokoczyckiej i to właśnie tam, wśród całego kompleksu sportowo-rekreacyjnego, powstać ma stadion Ślęzy.

Dla wrocławian to już siódmy sezon z rzędu w grupie III 3 ligi. W edycji 2013/2014 Ślęza wygrała dywizję dolnośląsko-lubuską, ale musiała stoczyć zaprogramowane wtedy na dwa etapy baraże o 2 ligę. Odpadła jednak już przy pierwszym podejściu. Przegrana 0:1 w Ursusie Warszawa i rewanżowy remis 1:1, zakończyły marzenia o awansie. Był to największy w ostatnich latach sukces tego klubu w rozgrywkach krajowych. Poprzedni miał miejsce ponad ćwierć wieku temu, kiedy Ślęza zajęła 3. miejsce w 2 lidze (wtedy zaplecze ekstraklasy).

Należy podkreślić, że w poprzednim sezonie klub z Wrocławia także był bardzo blisko zmiany klasy rozgrywkowej na wyższą. W ostatniej kolejce “Ślęzanie” zremisowali u siebie z KS-em Polkowice 2:2 i o dwa punkty wyprzedziła ich n finiszu Skra Częstochowa. Od grudnia 2015 roku trenerem żółto-czerwonych jest Grzegorz Kowalski, lecz to tylko przypomnienie, ponieważ poświęciliśmy temu osobny materiał.

Na aktualnie zajmowane 5. miejsce rywala złożyły się trzy wygrane, jeden remis i dwie porażki. Ślęza minimalnie (po 0:1) przegrała tylko z drużynami stojącymi wyżej w tabeli (Zagłębie II Lubin i Gwarek Tarnowskie Góry) i teraz nie będzie jej interesowało inne rozstrzygnięcie, niż wygrana z MKS-em. Dla nas nadzieję na dobry wynik daje Kamil Nitkiewicz.

– Kluczem może być waleczność, wybieganie, determinacja i chęć pokazania się, bo większość z tych chłopaków jest po wieku juniorskim. No i chęć zwycięstwa, bo zdążyli posmakować jak ono smakuje, choćby po pucharowym pojedynku w Stargardzie Szczecińskim, czy też po niedawnym meczu w Dzierżoniowie. Ciężko było wywalczyć te wygrane, ale na pewno warto było o nie walczyć i tak samo będziemy chcieli osiągnąć sukces w najbliższą niedzielę we Wrocławiu – deklaruje kapitan biało-niebieskich. To końcówka rozmowy, jaką z naszym zawodnikiem przeprowadził oficjalny serwis Ślęzy, a którą przeczytać można tutaj.

Niedzielne zawody poprowadzi Maciej Dudek z Żagania. Dla naszego klubu jest to arbiter całkowicie anonimowy. W przypadku miejscowych sprawa wygląda zgoła odmiennie. Dudek piłkarskie spotkanie z udziałem Ślęzy sędziował będzie już po raz dziesiąty.

Zdjęcie: Kamil Nitkiewicz znów wyprowadzi naszą jedenastkę na ligowy bój.