PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Andrzej Orzeszek po meczu ze Stalą

– Był to w sumie nas ósmy mecz (mecze pucharowe, przyp. red), ale dopiero trzeci na własnym stadionie, dlatego nie mieliśmy zbyt wielu okazji, by wygrywać u siebie. Bardzo cieszy mnie to zwycięstwo, choć skromne, ale na “zero z tyłu” i wciąż tracimy bardzo mało bramek. Stal była dziś bardzo zdeterminowana i podobnie jak nam zależało jej, żeby ten mecz wygrać. Uważam, że oglądaliśmy bardzo ciekawe widowisko. Ani z jednej, ani z drugiej strony nie brakowało dziś walki i zaangażowania, a nasza radość płynie z tego, że to my okazaliśmy się lepsi o tego jednego gola. Przeciwnik miał świetne sytuacje do przechylenia szali na swoją stronę, ale dwa razy bardzo dobrze spisał się Bartosz Poloczek. Swoje okazje też mieliśmy, lecz to my wygraliśmy ten wydawałoby się “remisowy mecz”. Było to nam bardzo potrzebne, i oby tak dalej – tak spotkanie MKS Kluczbork – Stal Brzeg opiniował trener bało-niebieskich Andrzej Orzeszek.