Już w 4 minucie hiszpańskie Bolero odtańczył w naszym polu karnym Roberto Gandara Gonzalez i goście objęli prowadzenie. Popularny “Chopi” piłkę uderzył bardzo precyzyjnie, z lewej nogi, ta odbiła się jeszcze od słupka i ugrzęzła w siatce. Przyjezdni poszli za ciosem, nie schodzili praktycznie z naszej połowy i za niecałe 7 minut zaaplikowali nam drugiego gola. Tym razem akcja poszła środkiem naszej szesnastki, a na raty Konrada Skuzę pokonał kapitan “Górali”, Adrian Rakowski.
Nie napiszemy nic odkrywczego twierdząc, że spotkanie zanim się na dobre rozpoczęło, to w zasadzie się w tym momencie skończyło, ale toczyć się musiało. W 38 minucie niezły strzał głową oddał Piotr Makowski, lecz Wojciech Fabisiak pewnie złapał piłkę. Gości jakby całkowicie zadowalał taki przebieg pucharowych zawodów oraz oczywiście to, co wskazywała tablica świetlna, zatem ludzie Krzysztofa Brede spokojnie rozgrywali futbolówkę i tak dotrwaliśmy do przerwy.
Totalny spokój towarzyszył poczynaniom obu zespołów także po zmianie stron, przy czym to MKS był częściej w posiadaniu piłki, choć klarownych sytuacji do odwrócenia losów spotkania wciąż było brak. Tak dla pobudzenia krążenia, w 75 minucie w naszą poprzeczkę huknął wprowadzony ledwie co na zmianę Kacper Kostorz, a wówczas klamka zamknęłaby się na dobre. Wciąż brakowało kontaktu z bazą w postaci kluczborskiego gola, który nadałby pucharowej środzie nieco innego wymiaru i ożywiła cały mecz. Tak pucharowa przygoda ze szczeblem centralnym Pucharu Polski się dla Kluczborka skończyła i trudno dziś ocenić kiedy doń powróci.
I runda Pucharu Polski 2018/2019: MKS Kluczbork – TS Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:2)
Bramki: 4′ Roberto Gandara Gonzalez, 13′ Adrian Rakowski
Żółte kartki: Krawczun, Glanowski, Gierak
MKS: Skuza – Dyr, Jelonek (46. Gierak), Krawczun, Nitkiewicz (k) – Orłowicz, Sobala, Glanowski, Nykiel (46. Jaszczak), Makowski – Krauz (78. Reisch).
Rezerwowi: Poloczek, Gierak, Węglarz, Gadecki, Lewandowski, Reisch, Jaszczak.
Trener Andrej Orzeszek.
Podbeskidzie: Fabisiak – Jończy, Bougaidis, Jaroch, Rakowski (k), Płacheta (65. Mystkowski), Rzuchowski, Kozak (62. Kostorz), Gandara (88. Sierpina) – Goncerz.
Rezerwowi: Leszczyński, Bieroński, Komor, Sierpina, Mystkowski, Kostorz, Modelski.
Trener Krzysztof Brede.
Sędzia Paweł Malec (Łódź)
Widzów 500.