- PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

MKS – Warta. Podtrzymać koniunkturę na beniaminku

– Jak cenne było nasze zwycięstwo w Tarnowskich Górach przekonamy się w sobotę. Taką wygraną trzeba jak najszybciej potwierdzić u siebie, dopiero wtedy nabierze ono odpowiedniego wymiaru – mówi przed meczem z Wartą Gorzów Wielkopolski trener Andrzej Orzeszek. Goście są beniaminkiem rozgrywek. Ich awans do 3 ligi to największy sukces w historii klubu. Grupę lubuską IV ligi wciągnęli nosem, ponieważ rozgrywki zakończyli z 17 punktową przewagą nad drugim w tabeli klubem, Tęczą Krosno Odrzańskie.

Zmiana klasy rozgrywkowej na wyższą drogą usłana różami już jednak nie jest. Drużna, którą od 1 styczna 2017 roku prowadzi Mateusz Konefał, z dorobkiem 7 punktów zamykałaby ligową tabelę, gdyby nie walkowery zarządzone na niekorzyść Stali Brzeg. 9 zdobytych goli, czyli niewiele, to przede wszystkim robota, doświadczonego, 37-letniego napastnika, Pawła Posmyka. Zawodnik, który ma na swym koncie występy w Zagłębiu Sosnowiec czy Chojniczance Chojnice w tym sezonie trafiał już 5 razy i będzie z pewnością największą zmorą biało-niebieskich. W kadrze gorzowian znajdziemy też dobrego znajomego z występów przy Sportowej 7. Jest nim Kacper Majchrowski, który między słupkami naszej świątyni stał aż 25 razy.

Programu kolejki tym razem nie podamy. Starcie MKS – Warta grane jest awansem z serii zaplanowanej na 24 dzień listopada. Pozostali ligowcy pauzują z powodu meczów Pucharu Regionów kadry Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.  Sobotnie zawody (13 października, godz. 18.00) poprowadzi arbiter z Wrocławia, pan Paweł Kucharczyk. Będzie to dla niego pierwsza wizyta na kluczborskim Stadionie Miejskim.

Jeśli chodzi o MKS, to do drużyny powróci jej kapitan, Kamil Nitkiewicz, który przed tygodniem pauzować musiał za nadmiar żółtych kartek. W naszych szeregach żadnych ubytków zdrowotnych i regulaminowych nie ma, dlatego oczekujemy od naszych chłopców podtrzymania dobrej passy, rozpoczętej – miejmy nadzieję – na Gwarku. – Miejsce rywala w tabeli może być mylące. Czeka nas z pewnością trudny mecz i zacięta walka o trzy punkty. Warta nie ma praktycznie nic do stracenia, ale ma o co grać i z pewnością zechce opuścić ostatni plac – kończy anons spotkania coach naszej ekipy.

MKS wraca także do transmisji pay-per-view. Przeprowadzi ją stacja Śląskie TV, a szczegóły relacji znajdziemy na stronie partnera medialnego naszego klubu: https://www.slaskie.tv/ppv-mks-kluczbork-warta-gorzow-wielkopolski.

Zdjęcie: 19-letni Konrad Skuza stał się mocnym punktem naszej bramki.