PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

Do końca rundy na wyjeździe. Zamiana gospodarza meczu z Rekordem

Wszystko wskazuje na to, że biało-niebieskich nie zobaczymy już w tym roku w Kluczborku. Najpierw mecz z Rekordem Bielsko-Biała przeniesiony został z 10 na 9 listopada, a wszystko z powodu występu na Stadionie Miejskim reprezentacji Polski kobiet i jej towarzyskiego meczu z Bośnią i Hercegowiną. Teraz okazuje się, że do niego nie dojdzie.

Mimo tego, że spotkanie kadry narodowej zaplanowano na 13 listopada, Polski Związek Piłki Nożnej dmucha na zimne i w trosce o stan płyty naszego boiska, uznał za niewskazane rozegranie meczu ligowego MKS-u. – Mogę powiedzieć, że to decyzja na 99 procent pewna, czyli praktycznie sprawa jest przesądzona. Podjął ja Dolnośląski Związek Piłki Nożnej, więc u siebie już w tm roku nie zagramy – wyjaśnia sprawę wiceprezes, Wojciech Smolnik.

Nasz klub jest jednym ze współorganizatorów meczu biało-czerwonych. – Chcieliśmy przełożyć mecz w Bielsku-Białej na wiosnę, jako pierwszy w rundzie wiosennej, ale nie zgodzili się na to rywale. Dobrą wiadomością jest z pewnością fakt, że aż 11 razy zagramy po nowym roku u siebie – szuka pozytywów pan Wojciech. Wcześniej zamiany gospodarzy doszło w przypadku zawodów z Ruchem Zdzieszowice, to z powodu uczestnictwa w pucharach regionalnym i centralnym naszej drużyny.

Brak meczu z Rekordem zainteresuje z pewnością tzw. “karnetowców”. Posiadacze tych wejściówek muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na decyzję zarządu klubu w tej sprawie.

Zdjęcie: Starcie ze Stilonem Gorzów Wielkopolski było ostatnim domowym występem naszej drużyny.