MŁODZIEŻ

MLJS: Gwarek Zabrze – MKS Kluczbork 2:1 (1:1)

Do Zabrza jechali na przemiał. Juniorzy Gwarka to przecież lider ligi makroregionalnej, a dotychczasowe wyniki naszych chłopców nie pozwalały być optymistą. Zaplecze naszych seniorów poległo “zgodnie z planem” po raz czwarty tej wiosny, ale wpędziło faworyta w spore kłopoty.

– Mimo porażki wracamy z Zabrza z podniesioną głową. Mój zespół stanął na wysokości zadania i postawił rywalowi ciężkie warunki. Jestem dumny z postawy chłopaków, którzy pokazali że szybko się uczą gry na wyższym poziomie. Troszkę szkoda ich występu, bo w moim odczuciu remis w tym spotkaniu byłby sprawiedliwszy. Cóż, kolejna lekcja futbolu za nami i jak widać odrabiamy zadania domowe. Przed nami kolejne ciężkie spotkanie z GKS-em Katowice, któremu także zamierzamy się postawić – zrecenzował występ swych podopiecznych trener Michał Honc.

Mecz rozpoczął się od groźnej sytuacji biało-niebieskich, kiedy po dobrym zagraniu w pole karne minimalnie pomylił się Mykola Serzhaniuk. Ta akcja dodała naszym wiatru w żagle, którzy uwierzyli, że mogą zagrać jak równy z równym i tak też cały mecz wyglądał. Przewagę optyczną mieli gospodarze, co potwierdzili w 20 minucie za sprawą Jakuba Czarnieckiego. Odpowiedź była jednak bardzo szybka, bo już 180 sekund później i tym razem Serzhaniuk trafił do siatki. Zabrzanie ostateczny cios zadali w 60 minucie, kiedy Kamila Przbysza pokonał Dominik Skiba.

MLJS: Gwarek Zabrze – MKS Kluczbork 2:1 (1:1)

Bramki: 20′ Czarniecki, 60′ Skiba – 23′ Serzhaniuk

MKS: Przybysz – Paradowski, Kalus, Mendel, Suslik, Gadecki, Mazur, Skuza (70. Oczowiński), Malawski, Rychlik, Serzhaniuk

Trener Michał Honc

Tabela Wyniki