PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Akcja warta pełnej puli. Miedź II Legnica – MKS Kluczbork 0:1 (0:0)

Do sztucznej trawy na jakiej trzecioligowy bój toczyły oba zespoły lepiej przystosowali się goście. MKS miał bardzo widoczną przewagę w polu i regularnie gościł pod bramką “Miedzianki”. Niestety, nasi zawodnicy nie potrafili postawić przysłowiowej kropki nad “i” w postaci gola i czasem minimalnie, ale jednak mylili się. Największe oblężenie świątyni miejscowych miało miejsce po dwóch kwadransach, kiedy ładnie z wolnego piłkę wrzucał Bartosz Szepeta, lecz główki Pawła Gieraka i Aleksandra Jelonka z 33 i 38 minuty mijały celu. Kluczbork bił też serynie rzuty rożne i w statystykach miał zdecydowanie lepsze słupki osiągów, ale bez tego najważniejszego, czyli wyniku spotkania, który przez 45 minut nie posunął się do przodu.

Na drugą połowę zawodnicy rezerw klubu z ekstraklasy wyszli bardziej pobudzeni i skorygowali obraz gry, gdyż to oni zaczęli częściej być przy piłce. Nie potrafili jednak stworzyć sobie jakiejś wybornej okazji. Generalnie gra przeniosła się bardziej do środka pola i przypominała do złudzenia przeciąganie liny na festynie. Zresztą, legnickie zawody grane były w Parku Miejskim i nie przypominały obrazków znanych z typowych piłkarskich stadionów. W 59 minucie wszystko to się zmieniło i oglądaliśmy kluczową dla losów spotkania akcję.

Najpierw o futbolówkę powalczył Norbert Jaszczak i uruchomił Szepetę, który dryblował rywali na lewej stronie, idealnie podał do Dominika Lewandowskiego, a ten pewnie z pierwszej piłki pokonał Jana Szpaderskiego. Chwilę później na placu gry pojawiła się jedna z ikon klubu z Legnicy, Wojciech Łobodziński, i gospodarze ruszyli. Cóż z tego, skoro jedyne zagrożenie pod naszą bramką stworzyło niecelne uderzenia Błażeja Skórskiego i wolny w mur bity przez Patryka Porębę. Przypadku żadnego nie mogło być. Kluczborska defensywa zagrała dziś lepiej niż na przyzwoitym poziomie i stojący między słupkami Konrad Skuza pozostał praktycznie bez porządnego chwytu.

Miedź II Legnica – MKS Kluczbork 0:1 (0:0)

Bramka: 59′ Lewandowski

Żółte kartki: Skórski – Nykiel

MKS: Skuza – Jelonek, Gierak (k), Krawczun, Dyr – Węglarz (55. Jantos), Orłowicz, Szepeta, D. Lewandowski (89. Zatorski), Nykiel (88. Reisch), Jaszczak (90+4. Michalewski)

Trener Dariusz Surmiński

Miedź II: Szpaderski – Monteiro, Ławniczak, Pojasek (30. Chukwudi), Bartłomiejczak, Skórski (70. Poręba), Lewandowski (46. Gardzielewicz), Adamski, Szczepaniak, Zatwarnicki, Żyliński (60. Łobodziński)

Trener Łukasz Becella

Sędzia Sławomir Smaczny (Bytom)