Już w 5 minucie nieporozumienie w defensywie gości chciał wykorzystać Bartosz Szepeta, uderzył piłkę klasyczną podcinką, ale złapał ją w ostatniej chwili jego imiennik – Gocyk. Od początku MKS przeważał i 4 minuty później mógł nawet objąć prowadzenie. Po rzucie rożnym przykucnął Paweł Gierak, a posłana głową futbolówka “pozdrowiła” spojenie słupka i poprzeczki.

Po tych “fajerwerkach” gra jakby siadła, co chyba zbyt bardzo uspokoiło naszych chłopaków. W 25 minucie w lewym narożniku znalazł się Dawid Weis i huknął nie do obrony pod poprzeczkę. Biało-niebiescy otrząsnęli się jednak raz dwa i szybko wyrównali. Wynik na swoje bary wziął Michał Szewczyk i odpowiedział Weisowi jeszcze piękniejszym uderzeniem, kompletnie zaskakując wysuniętego nieco z bramki Gocyka. Były to zarazem wszystkie podnoszące adrenalinę sytuacje tej połowy.

Obraz drugiej odsłony mógł męczyć. Wszystko do momentu, kiedy w 62 minucie gospodarze nie przeprowadzili akcji z tych, co palce lizać. Dośrodkowanie z głębi pola zgrał głową na krótki słupek Marcin Jantos a wbiegający w “piątkę” Dominik Lewandowski przyłożył nogę i znalazł drogę do siatki. Z trybun uniosło się w końcu swojskie “MKS!”, a mecz znów wrócił na swoje “kopane obroty”.

Oprócz ładnej przymiarki “Lewego” i pewnego chwytu Gocyka oraz znów petardy, ale tym razem niecelnej, Weisa, nic nie wskazywało, że cokolwiek wielkiego się jeszcze w sobotę wydarzy. Niestety, Kluczbork w końcówce spotkał prawdziwy koszmar. W 90 minucie przebitkę w naszym polu karnym bezlitośnie wykorzystał Kamil Glenc, a w doliczonym już czasie gry do pustej bramki po kontrze trafił Wojciech Caniboł.

MKS Kluczbork – Pniówek Pawłowice Śląskie 2:3 (1:1)

Bramki: 31′ Szewczyk, 62′ Lewandowski – 25′ Weis, 90′ Glenc, 90+3′ Caniboł

Żółte kartki: Jelonek, Szepeta – Zajączkowski, Caniboł

Czerwona kartka: 90+2 Jelonek (druga żółta)

MKS: Skuza – Jelonek, Gierak, Dyr, Nitkiewicz (k), Szewczyk (57. Węglarz), Orłowicz, Nykiel (65. Reisch), Szepeta, Jantos (88. Michalewski), Lewandowski

Trener Dariusz Surmiński

Pniówek: Gocyk – Szary (88. Ciuberek), Weis, Goik (k), Szatkowski, Wuwer, Paleczny Prusek (46. Glenc), Zajączkowski, Dzida (77. Caniboł), Musioł (69. Bodziony)

Trener Grzegorz Łukasik

Sędzia Mariusz Maćko (Żary)

Widzów 300