Trener naszej ekipy Dariusz Surmiński był poirytowany przebiegiem spotkania z Pniówkiem Pawłowice Śląskie. – Dwadzieścia minut dobrej gry na tym poziomie zdecydowanie nie wystarczy, by myśleć o tym, żeby wygrać mecz, a nawet marzyć o punkcie! Musimy sobie to wyjaśnić, ponieważ coś tu dzisiaj było “nie halo”. Powinniśmy to spotkanie bardzo szybko zamknąć zdobywając dwa gole i spokojnie prowadzić grę. Moi zawodnicy chyba zbyt szybko uwierzyli, że po takim początku mecz sam się wygra. Rywal zagrał poprawnie, szczególnie w defensywie i nie dopuszczał nas praktycznie do żadnych sytuacji.