O dużym niefarcie mówić może Patryk Palat. Nasz pomocnik, który od pięciu spotkań był podstawowym zawodnikiem kluczborskiej jedenastki doznał naciągnięcia więzadeł w kolanie. Wszystko wydarzyło się podczas ostatniego spotkania z Ruchem Zdzieszowice, kiedy Patryk w końcówce opuścić musiał plac gry.

Póki co, naszego skrzydłowego czeka 10-dniowy rozbrat z jakimkolwiek uprawianiem sportu, po czym udać się ma na szczegółowe badania. Za ich wyniki już teraz trzymamy kciuki i życzymy mu jak najszybszego powrotu na boisko!