Już w najbliższy czwartek (31 października godz. 14.30, KKS) juniorzy starsi zagrają mecz, który zadecydować może o końcowej klasyfikacji w Opolskie Lidze Juniorów. Przypomnijmy, że podopieczni Michała Honca mają jeszcze szansę na powtórzenie swego wyczynu sprzed roku i wiosenne występy w lidze makroregionalnej. Niestety, nie wszystko jest już wyłącznie w ich nogach i głowach.
Sytuacja w tabeli jest taka, że MKS do premiowanego awansem miejsca traci dwa punkty. Tyle właśnie dzieli naszych chłopaków od plasującej się na drugim miejscu podium Pomologii Prószków. Do końca rundy zostały jeszcze dwie kolejki, więc ewentualne potknięcie Kluczborka może zakończyć jesienne rozgrywki przed czasem. Przy Sportowej 7 gościć będziemy lidera – Odrę Opole, która jeśli wygra, przypieczętuje promocję do Centralnej Ligi Juniorów.
Nasza ekipa w ostatnie kolejce postrzelała sobie w Głubczycach i pewnie wypunktowała Polonię 5:2, choć do przerwy było krucho. – Pierwsza połowa była dla gospodarzy (1:0). O wygranej przesądziła bardzo dobra druga odsłona w naszym wykonaniu i pięć goli, które wbiliśmy Polonii. Bramkowym łupem podzielili się Oskar Skuza, Miłosz Paradowski, Dustin Janik, Dawid Zug i Jakob Rychlik. Zdajemy sobie sprawę, jak trudne czeka nas teraz zadanie, ale nie poddajemy się i chcemy zagrać dobre spotkanie przeciwko Odrze – mówi trener Michał Honc.
W pierwszym spotkaniu oby drużyn zespół z Oleskiej był praktycznie poza zasięgiem. W Opolu przy Północnej gospodarze zwyciężyli 5:0, a jedynym usprawiedliwieniem zaplecza naszego trzecioligowca był kadrowy pomór spowodowany kontuzjami i napomnieniami. Przeciwko opolanom wciąż nie może grać Grzegorz Gadecki. Nasz rozgrywający boryka się ze skomplikowanym dość urazem barku. Choć w tym roku szanse na występy ma zerowe, to pozytywem jest info, że Grzesiek uniknie noża. Aktualnie czuje się dobrze, uczęszcza regularnie na zbiegi i z dużym optymizmem czeka na zakończenie rehabilitacji.
Polonia Głubczyce – MKS Kluczbork Raport