- WOKÓŁ KLUBU

17 kolejka. Na półmetku nie jet źle

Śląsk Wrocław II potwierdził swoją dominację w pierwszej części rozgrywek. Rezerwy klubu z PKO Ekstraklasy nie miały większego problemu z ograniem kopciuszka, tym razem w Grodkowie, i już oficjalnie składamy im gratulacje za wywalczony w świetnym stylu tytuł mistrzów jesieni w grupie III 3 ligi. 11 zwycięstw i najlepszy bilans goli stawiają WKS w roli murowanego faworyta do 2 ligi.

Jeszcze zanim ostatnia w tym roku seria gier się rozpoczęła, dwa punkty do swojego dorobku zaksięgował Ruch Chorzów. To był zwrot kary za naruszenia regulaminowe, które klub z Cichej skorygował. Działacze z Chorzowa zapłacić jednak muszą 3 tys. złotych kary, już chyba symbolicznej, ponieważ oddane oczka wywindowały chorzowian na 2 miejsce w tabeli.

I dobrze. “Niebiescy” w Pawłowicach Śląskich lekko nie mieli. Był to zarazem pojedynek najlepszych strzelców rundy jesiennej. Wygrał go napastnik Ruchu Mariusz Idzik, który w sobotę dopisał do swoich zdobyczy 13 gola. Stojącego mu tuż za plecami Wojciecha Caniboła wyręczył tym razem Mateusz Szatkowski i wszystko skończyło się podziałem punktów. Stadion Pniówka odnotował przy okazji frekwencyjny rekord, ponieważ za sprawą fanów gości, sobotni mecz oglądało ponad tysiąc widzów.

O połowę mniejsza widownia śledziła przebieg zawodów trzeciej w tabeli Polonii. Na Rekordzie kibice z Bytomia stanowili 99% liczby wszystkich widzów, ale warto było się pofatygować. Fakt, że główna nagroda przyszła dopiero 4 minuty przed końcem spotkania, ale bramka Dominika Koniecznego dała przyjezdnym komplet punktów i koncową lokatę na podium.

Najwyżej z Opolszczyzny uplasowały się “Zdzichy”. Podopieczni Łukasza Ganowicza wygrali po raz ostatni prawie miesiąc temu. Na Ślęzie też nie dali rady, ale punkt na Rozwadzką przywieźli, za sprawą trafienia powracającego po kontuzji doskonale nam znanego Pawła Kubiaka. Miejsce Ruchu jest i tak fantastyczne, a który potencjałem sportowym wcale nie był mocniejszy niż rok temu, no i jeszcze te prześladowania urazami.

Siódma wygrana biało-niebieskich pod wodzą Jana Furlepy znów wywołała euforię. Klubowy fanpage pękał od pochwał i gratulacji, także za szczytną akcję, jaką na zakończenie rundy przygotował i przeprowadził nasz klub. Gdzie są ci, którzy jeszcze nie tak dawno wysyłali nas na derby do Gronowic, a klubowym działaczom podstawiali taczki? Nieistotne… Ci, który kibicują klubowi, a nie wynikom, i tak zawsze będą z nami. Najważniejsze, że nasza drużyna zaczęła sprzedawać marzenia. Nikomu nie odbieramy bowiem snów o awansie, bo chyba o to w tym wszystkim chodzi.

17 kolejka:

DataGospodarzGodzina/WynikNa wyjeździe

Tabela 3. Liga gr. III