PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Biało-niebiescy zagrali wewnętrzny sparing

Godzinę przed południem rozpoczął się pierwszy w nowym roku mecz biało-niebieskich. Ekipa podzielona została na dwie drużyny, a że akurat w sobotniej kadrze znalazło się 22 zawodników, więc większych dylematów w stworzeniu jedenastek nie było. Wewnętrzna gra kontrolna, bo taki był status tego “spotkania”, zakończyła się wygraną “pomarańczowych” 3:1, choć wynik nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.

– Jestem zadowolony z przebiegu tego meczu. Widać było, że zawodnicy nie czują jeszcze piłki na sztucznej trawie, ale potrafili pokazać kilaka ciekawych akcji. Najważniejsze, że nikt nie doznał urazu, ponieważ te pierwsze mecze po dłuższej przerwie budzą zawsze pewne obawy – podsumował gierkę trener Jan Furlepa.

Sztab szkoleniowy z “braku laku” ściągnął gościnie do bramki swojaka, Kubę Garncarka i zdołał sprawdzić dwóch nowych zawodników, środkowego pomocnika i bocznego pomocnika. Zresztą jeden z nich zdobył nawet gola dla pokonanych. Oficjalnie pierwszą bramkę 2020 roku strzelił Jakub Ryś i było to bardo ładne trafienie z rzutu wolnego. Oprócz niego na listę strzelców wpisali się Adrian Kowalski i Bartosz Włodarczyk.

Już w najbliższą środę MKS rozpocznie na poważnie zimową serię sparingową. O godzinie 17.00, w miejscowości Nieboczowy, nasza drużyna zmierzy się z pierwszoligowym GKS-em Jastrzębie Zdrój.