– Rywal udowodnił nam dzisiaj, że bycie liderem nie jest kwestią przypadku. Goście pokazali nam też, że jeszcze bardzo wiele brakuje nam do czołówki w naszej grupie 3 ligi. Niestety, ale mam pretensje do moich zawodników, ponieważ znacznie więcej od nich wymagam, szczególnie jeśli chodzi o agresję w grze, musimy to obie na spokojnie wyjaśnić i to wyeliminować. To nie było to, co zagraliśmy w pierwszej połowie z GKS-em Jastrzębie, najlepszych jak do tej pory 45 minut w tym roku. Dziś szwankowało też zgranie poszczególnych formacji, ale to sprawa wprowadzenia do składu testowanych piłkarzy. Części z nich podziękujemy, a część pozostanie z nami na kolejny tydzień – podsumował sparing ze Śląskiem II Wrocław, trener Jan Furlepa.