PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

To nie będzie zwykły mecz. Biało-niebiescy podejmą Ruch Chorzów

Po raz pierwszy w historii MKS Kluczbork podejmie na własnym terenie Ruch Chorzów. Wprawdzie oba kluby spotkały się tego lata w meczu sparingowym (15 lipca, 2:3), ale kogo to dziś interesuje. Jeśli chodzi o zawody o stawkę, to z 14-krotnym mistrzem Polski mierzyliśmy się tylko raz. 31 sierpnia ubiegłego roku drużyna prowadzona przez Dariusza Surmińskiego bezbramkowo zremisowała przy Cichej.

Do rewanżu nie doszło, ponieważ świat zaatakowała pandemia Covid-19 i wielki hit przy Sportowej 7 należało odłożyć. W rundzie jesiennej MKS i Ruch szły w łeb. Niedokończony sezon 2019/2020 chorzowianie zamknęli na 3. miejscu, biało-niebiescy z punktem straty byli szczebelek niżej. Dziś sytuacja jest bardzo podobna. Zarówno ludzie Jana Furlepy jak i Łukasza Berety rozegrali komplet spotkań i wywalczyli maksymalną ilość oczek. Liderem jest jednak Ruch, ponieważ strzelił trzy gole więcej.

– Co tu dużo mówić, idziemy na bitwę. Już na podstawie springu z nami nie pomyłem się z oceną i jest to główny kandydat do awansu. Potwierdziły to wszystkie dotychczasowe mecze Ruchu. To drużyna silna personalnie i jeśli utrzyma formę, to wróci na szczebel centralny – komplementuje rywala nasz szkoleniowiec. Statystyki Stadionu Miejskiego w Kluczborku stoją jednak za gospodarzami. Od 23 września, kiedy naszą kadrę objął ponownie trener Furlepa, MKS-iacy nie stracili u siebie choćby punktu i wygrali wszystkie 6 spotkań.

– Doskonale wiem, że każda seria się kiedyś skończy, także ta nasza, ale mam wielkie pragnienie, żeby nie nastąpiło to akurat w najbliższą sobotę. Powiedziałem swoim zawodnikom: ciężko pracujecie i trenujecie po to, żeby wystąpić w takim właśnie meczu. Wierzę, że chłopaki dadzą  z siebie wszystko, zagrają na 200 procent i nikt – bez względu na końcowy wynik – nie będzie miał do nich pretensji. O tym, jak pokonać Ruch, będę myślał chyba do pierwszego gwizdka, choć pewne założenia na to spotkanie już mam – docenia rangę meczu trener Furlpa.

Po środowym starciu z Polonią-Stal Świdnica kilku naszych graczy zgłaszało pewne problemy zdrowotne, ale zarządzony na czwartek dzień odpoczynku i trening indywidualny przywrócił krzepę. Fantastyczną wiadomością z ostatniej chwili jest zasilenie naszej kadry przez Dominika Lewandowskiego, który podniesie z pewnością siłę ofensywną naszej drużyny. Warto przypomnieć, że piłkarski kunszt nasz zawodnik przez kilka lat pozyskiwał jako junior – właśnie chorzowskiego Ruchu.

Sobotni hit w grupie III 3 ligi, to także snajperski pojedynek pomiędzy Bartoszem Włodarczykiem i Mariuszem Idzikiem, którzy w tej rundzie strzelili już po pięć bramek. W szlagierze 4. kolejki zobaczymy także Piotra Kwaśniewskiego, który reprezentował nasze barwy w 22 meczach 1 ligi, w sezonie 2016/2017, a który jest podstawowym zawodnikiem “Niebieskich”.

Mecz MKS Kluczbork – Ruch Chorzów poprowadzi sędzia z Żagania, Maciej Dudek, który w roli arbitra głównego na naszym obiekcie gościć będzie po raz pierwszy. Przypominamy także, że wszystkie niezbędne informacje i komunikaty dotyczące organizacji sobotniego meczu oraz dystrybucji biletów znajdują się w naszym serwisie, a do których lektury serdecznie zachęcamy.