PIERWSZA DRUŻYNA

Porachunki z beniaminkiem. MKS jedzie do Gorzowa

Okazało się, że 8 czerwca 2019 roku był dla naszego klubu – co tu dużo mówić – dniem decydującym o jego ligowej przyszłości. Wówczas to na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim biało-niebiescy po złotym golu Miłosza Reischa w 89 minucie pokonali miejscową Wartę. Jak ważne było to zwycięstwo przekonaliśmy się kilka tygodni później, kiedy z udziału w rozgrywkach grupy III 3 ligi zrezygnował Rozwój Katowice. Wygrana drużyny Dariusza Surmińskiego pozwoliła wyprzedzić gorzowian w tabeli i ostatecznie uniknąć banicji do 4 ligi opolskiej.

Nasi chłopcy wzięli przy okazji rewanż, gdyż tym samym sezonie 2018/2019 przegrali w Kluczborku także 0:1, po bramce Łukasza Żeliszewskiego. Zespół ze stolicy ziemi lubuskiej na trzecioligowy poziom powrócił po roku przerwy, wygrywając (tylko 1 porażka i 1 remis) szczebel niżej grupę lubuską. Od 11 sierpnia drużynę beniaminka prowadzi Mariusz Misiura. Zderzenie z trzecią ligą dla niebiesko-bordowych wyglądało bardzo boleśnie. “Legenda w sercu miasta” przegrała trzy spotkania z rzędu (Zagłębie II Lubin 1:5, Polonia-Stal Świdnica 1:3, Ruch Chorzów 1:3) i dopiero w 4. kolejce odkuła się na wyjeździe (Foto Higiena Gać 3:1).

W kadrze gospodarzy odnajdziemy znanego i trudnego do zapomnienia Pawła Krauza. Najskuteczniejszym strzelcem, z dorobkiem trzech goli, jest póki co 39-letni już Paweł Posmyk. Jak wobec tego ustawić się na sobotnie zawody? – Muszę powiedzieć, że po zmianie w sztabie szkoleniowym i zmianie sposobu gry, to jest zupełnie inny zespół, niż ten, który przystąpił do rozgrywek. Znam historię meczów z Wartą. Historię trzeba znać, ale nie żyć nią. My jedziemy do Gorzowa odrobić te punkty, które straciliśmy z Ruchem. To nasz najdalszy wyjazd, ale w trasie i poza nią mamy wszystko dokładnie zaplanowane, więc nie powinno mieć to wpływu na naszą postawę – mów trener Jan Furlepa.

Przed tygodniem w naszej ekipie doszło do kilku powrotów. Po raz pierwszy po długiej przerwie wystąpił Kamil Nitkiewicz oraz po wojażach w 2 lidze Dominik Lewandowski. Teraz do kluczborskiej “paki” dołączą bracia Latuskowie, którzy dostali wolne na rodzinne uroczystości. 5. kolejka znów nie będzie kompletna, a o tym co i jak informuje grafika prowadzącego rozgrywki Opolskiego Związku Piłki Nożnej. Zawody na Stadionie Warty poprowadzi Maciej Habuda z Wrocławia. To ten sam, który gwizdał nam zwycięski mecz inauguracji rozgrywek, także wyjazdowy, z LKS-em Goczałkowice-Zdrój.