PRZYPIĘTY

Filip Latusek: Nabrałem obycia z trzecią ligą

Tak, to był bez wątpienia “dzień konia” naszego napastnika. Filip Latusek w starciu przeciwko Gwarkowi Tarnowskie Góry skompletował hat-tricka i według naszego skromnego zdania, zasłużył na miano zawodnika numer jeden tego meczu. Sprawa rzutu karnego, którym  starszy z klanu Latusków otworzył rezultat spotkania była przysłowiową bułką z masłem. Jedenastkę wykonał bowiem perfekcyjnie, posyłając piłkę w przeciwny róg interweniującego bramkarza gości. Spytaliśmy go więc o dwa kolejne gole, które zdobywał w sobotę dla naszych barw.

– Jeśli chodzi o pierwszą bramkę, to najpierw myślałem o tym, żeby uderzać, ale zauważyłem, że obrońca jest jakby niezdecydowany. Obróciłem się, udało mi się go wyprzedzić i dostrzegłem odsłonięty prawy róg, gdzie posłałem piłkę. Przy drugim golu obiegł mnie “Orzeł” i zrobił mi tym trochę miejsca w środku. Udało mi się wejść idealnie pomiędzy dwóch obrońców, gdzie miałem już sporo miejsca żeby uderzyć i udało się – opisał swoje sobotnie trafienia.

Filip przed meczem nie jadł ani surowej wołowiny, ani nie pił ciepłej krwi, ale wie skąd ta jego dobra dyspozycja. – Od pewnego momentu dobrze czuję się w drużynie i zdecydowanie łatwiej mi się gra. Natchnęło mnie to, że zacząłem regularnie dostawać szansę i nabrałem pewności siebie oraz obycia z trzecią ligą – wyjaśnia. Ostatni raz trzy gole w jednym meczu kat Gwarka strzelił jeszcze w barwach czwartoligowej Polonii Kępno, kiedy ta pogoniła inną Polonię – Leszno, 7:0.

To już dawne dzieje, gdyż 14 listopada 2020 Filip dopędził najskuteczniejszego w drużynie w tym sezonie Bartosza Włodarczyka. – Gdyby dodano mi bramkę z Rybnika, którą zapisano Kamilowi Nyklowi, to ja byłbym lepszy, ale w sumie nie o to chodzi. “Włodar” na pewno się nie obrazi się o to, że teraz strzelam ja. To bardzo skromny chłopak i z pokorą to przyjmie, ponieważ taka rywalizacja w zespole można nas obu tylko zmotywować. Mam nadzieję, że spotkanie z Gwarkiem odblokuje trochę naszej ostatniej niemocy i podobnie pójdzie nam w trzech ostatnich meczach – podsumowuje swój świetny występ i ostatnie dokonania.