PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Przed meczem z Pniówkiem. Jesienne ostatki z mocnym rywalem

Od wyjazdowej wygranej z zawsze mocną Ślęzą Wrocław drużyna Pniówka Pawłowice Śląskie “zaskoczyła” w rozgrywkach. Seria rozpoczęła się 14 października i naszego ostatniego w tym roku ligowego rywala zdołał pokonać tylko lider rozgrywek – Ruch Chorzów. Poza tym pawłowiczanie zwyciężali aż sześć razy i są dziś w czołówce grupy III, z 30. punktami na miejscu czwartym.

Zespół prowadzony już trzeci rok przez Grzegorza Łukasika znany jest z bardzo stabilnej kadry. Prym w zdobywaniu goli w tym sezonie wiodą Dawid Caniboł (7) i Dawid Hanzel (9). W ekipie gości znów występuje znów Rafał Adamek, który wiosną powrócił z pierwszoligowego GKS-u Jastrzębie Zdrój. Do nowej edycji rozgrywek zgłoszony jest także Krzysztof Bodziony. Były gracz MKS-u wchodzi na plac gry w końcówkach, ale jedną bramkę już strzelił.

Nasze mecze z Pniówkiem usłane różami nigdy nie były. W jedynym spotkaniu ubiegłego sezonu przegraliśmy na wyjeździe 0:2 (Nitkiewicz 43 (s), Caniboł 58). Takim samym rezultatem zakończyły się poprzednie zawody (sezon 2018/2019) w Pawłowicach Śląskich (Goik 39, Wuwer 61), zaś jedyne starcie w Kluczborku też przegraliśmy, tyle że 2:3 (Szewczyk 31, Lewandowski 61 – Weis 25, Glenc 89, Caniboł 90).

W naszym obozie pełna mobilizacja i koncentracja nad dobrym zakończeniem tej fazy rywalizacji. Wygrana nie dość, że poprawiłaby fatalne statystyki z Pniówkiem, to pozwoliłaby na większy spokój w trakcie zimowej przerwy. Do przełożonych na niedzielę zawodów biało-niebiescy przystąpią bez “wykartkowanego” w ostatnią środę Pawła Baraniaka.

To nie jest jedyny ubytek na ławce rezerwowych. Od swoich podopiecznych “odcięty” został także trener Jan Furlepa. Jest to również konsekwencja frywolnych decyzji sędziowskich jakie zapadały podczas meczu ze Stalą Brzeg. Naszego szkoleniowca zastąpi w roli “pierwszego” trener brakarzy Krzysztof Stodoła. Na szczęście kara ta objęła tylko jeden mecz mistrzowski.

Niestety, ostatnich w tym roku zawodów o ligowe punkty z powodów organizacyjnych nie pokaże partner medialny klubu – stacja Śląskie TV. Runda jesienna, którą niebawem zakończymy odbywała się w anormalnych warunkach związanych z pandemią Covid-19 i żeby nie wchodzić w szczegóły, prosimy bardzo o zrozumienie. Meldunki z przebiegu spotkania z Pniówkiem śledzić będzie można na klubowej stronie na Facebook-u.