– Nie przypominam sobie, bym wcześniej wyleciał z ławki rezerwowych, a ten mecz akurat musiałem prowadzić z trybun. Dyrygowanie drużyną na odległość, za pośrednictwem telefonu komórkowego, to jednak nie to samu – mówi trener Jan Furlepa dla katowickiego Sportu.
Oto cała rozmowa ze szkoleniowcem biało-niebieskich.