PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Jan Furlepa i Kamil Nykiel po meczu ze Świdnicą

Trener Jan Furlepa i strzelec przepięknej bramki Kamil Nykiel po meczu z Polonią Stal Świdnica.

– Naszym celem było wygranie tego meczu. Szkoda, że w takich okolicznościach w końcówce gdzie trochę się pogubiliśmy. Uważam, że zwycięstwo jest zasłużone, bo już w pierwszej połowie jak bylibyśmy skuteczniejsi to wynik byłby wyższy i spokojniejsza gra. No niestety niech ta młodzież nabiera nam doświadczenia w takich trudnych momentach – mówi szkoleniowiec biało-niebieskich Jan Furlepa.

– Przepracowałem cały tydzień jak najlepiej, dawałem z siebie wszystko i trener dał mi szansę gry od początku meczu. Mam nadzieję, że ją wykorzystałem i pomogłem drużynie w uzyskaniu trzech punktów – mówi Kamil Nykiel.

Nasz pomocnik strzelił piękną bramkę z dystansu, a to już jego druga bardzo podobna do tej zdobytej z Piastem Żmigród.

– Otrzymałem piłkę od Szymona Przystalskiego, podjąłem decyzję o strzale. Futbolówka „siadła” idealnie na nodze. Nic tylko się cieszyć. Bramka cieszy ale na pewno cieszy nas zwycięstwo. Bardzo tego potrzebowaliśmy i mam nadzieję, że teraz będziemy szli w górę.

– Mieliśmy dobry wynik, podświadomie się cofnęliśmy. Chcieliśmy zagrać z kontry, bo przeciwnik musiał ruszyć do przodu i wygrać mecz. Może to było nie potrzebne, bo trochę nas rywale zbyt mocno zepchnęli. Do tego czerwona kartka nam nie pomogła.