Do kolejnego spotkania ligowego pozostały niespełna dwa dni. Od środy w Kluczborku przebywa Grzegorz Żmija, który będzie asystentem Jana Furlepy.

-To jest mój powrót do MKS Kluczbork. Cieszę się z tego powodu, że mogę w jakiś sposób pomóc zespołowi i klubowi. Myślę, że nasza współpraca będzie owocna. Sądzę, że dotychczasowe wyniki klubu, nazwijmy to tak delikatnie – mogły być lepsze i więcej MKS mógł punktować. Myślę, że swoją osobą i swoim doświadczeniem coś więcej dodam i więcej wniosę do zespołu aby punktacja drużyny z każdym meczem była coraz większa – mówi Grzegorz Żmija.

MKS Kluczbork już w sobotę zagra z Piastem Żmigród na wyjeździe.

– Trzeba mieć respekt do każdego przeciwnika. Wiemy w jakiej sytuacji znajduje się Piast, stąd nastąpiła tam zmiana pierwszego trenera. My też znamy swoją wartość w zespole, jedziemy do Żmigrodu w pełni optymistycznie nastawieni i tak jak powiedziałem będziemy chcieli w każdym meczu punktować – dodaje.