PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY WOKÓŁ KLUBU

Wiceprezes Wojciech Smolnik o sytuacji w MKS Kluczbork

????Jak to mawia znany komentator sportowy ligi angielskiej, można wygodnie siadać na fotelu i zapinać pasy… O sytuacji w MKS Kluczbork bardzo konkretnie rozmawia z nami wiceprezes Wojciech Smolnik. Dowiedzie się o tegorocznym Pro Junior System, o tym kto poprowadzi zespół seniorów w nowym sezonie, a także o odejściach naszych zawodników, chociaż tu jeszcze pozostanie mała tajemnica (bez nazwisk), i do sprawy pewnie niebawem wrócimy. ????❤⚽????

➡ Porozmawiajmy na początku o zakończonym sezonie. MKS Kluczbork utrzymał się ostatecznie w III lidze. To sukces naszego klubu patrząc na cały sezon ?

Patrząc na cały sezon to wykonanie planu minimum, natomiast biorąc pod uwagę sytuację po rundzie jesiennej oraz formę drużyn plasujących się w dolnych rejonach tabeli to wielki sukces. Trzeba jasno stwierdzić, że drużyna zbudowana przez nas i trenera Tomasza Kazimierowicza była zbyt młoda i niedoświadczona żeby systematycznie punktować. Na wiosnę było już trochę inaczej, nie graliśmy już taką ilością młodzieżowców jak jesienią, toteż wyniki były znacznie lepsze. Ta drużyna z wiosny to był kolektyw, świetnie rozumiejący się, wiedzący o co gramy i dający z siebie wszystko na boisku, a że to wszystko zostało poparte naprawdę niezłymi umiejętnościami to i przyjemnie patrzyło się na grę MKS Kluczbork i taką drużynę chcielibyśmy zobaczyć w następnym sezonie.

➡ W ciągu całego sezonu w klubie pracowało aż czterech trenerów, trzech z różnych stron kraju. Tymczasem nasz miejscowy szkoleniowiec, były zawodnik Tomasz Chatkiewicz wraz z Michałem Honcem i Krzysztofem Stodołą stworzyli świetną trójkę sztabu szkoleniowego. Strzał w dziesiątkę można powiedzieć. Może za daleko szukaliśmy szkoleniowców z bogatym CV ? Jak to Pan może skomentować ?

Na wyniki drużyny wpływa wiele czynników i nie sposób oceniać te wyniki wyłącznie pod kątem trenera. Trener Kazimierowicz (jak już wspomniałem) miał bardzo młodą drużynę. Była ona perspektywiczna i gdybyśmy mieli czas to kilku zawodników, którzy w zimie od nas odeszli, w przyszłości stanowiłoby o sile MKS-u. Niestety nie mogliśmy pozwolić sobie na spadek z III ligi (choć wielu już nas tam widziało – serdecznie ich pozdrawiam!) i zmuszeni byliśmy zimą przebudować drużynę. Kolejny trener Piotr Jacek o jesieni w MKS-ie pewnie chciałby jak najszybciej zapomnieć, ale po zimie wyglądało to obiecująco. Wiadomo, że odejście trenera Jacka związane było z jego awansem na zaplecze ekstraklasy i trudno się nad tym rozwodzić. Na szybko zatrudniony został Kamil Socha znany nam z Piasta Żmigród, gdzie trzykrotnie wyciągał ich ze sporych tarapatów. I to na temat Pana Sochy tyle.

W zasadzie w ciągu 15 minut ustaliłem z Tomkiem Chatkiewiczem warunki na jakich poprowadzi drużynę, trener Socha odszedł w piątek, a w sobotę graliśmy niezwykle ważny mecz w Tarnowskich Górach. Drużyna, która wyszła na boisko w Tarnowskich Górach była bardzo pobudzona, widać było jak bardzo zależy chłopakom na wygranej, czy można ją było odmienić w jeden dzień, nie wiem, ale tak to widziałem. Od momentu objęcia przez Tomka sterów mieliśmy w klubie zupełnie „nową” drużynę, co prawda trudną w negocjacjach, ale za to przyjemną do oglądania na boisku.

➡ Czy trener Tomasz Chatkiewicz to strzał w dziesiątkę? Czy zostanie na następny sezon ? Bo wcześniej pojawiały się informacje, że przeszkadza praca zawodowa ?

To będziemy mogli powiedzieć dokładnie za rok, o ile to trener Chatkiewicz poprowadzi drużynę w sezonie 2022/2023. Obecnie jesteśmy w trakcie negocjacji warunków i jestem dobrej myśli, ale zawsze jest jakieś ale… Negocjujemy warunki, jesteśmy blisko porozumienia, a co do pracy to wiem, że nie koliduje ona w żaden sposób z prowadzeniem drużyny. Z ostatniej chwili – Zarząd Klubu porozumiał się z trenerem Chatkiewiczem i to on poprowadzi drużynę w przyszłym sezonie!

➡ W poprzednim sezonie w Pro Junior System MKS Kluczbork przegrał rywalizację o trzecią pozycję z Ruchem Chorzów dopiero w ostatniej kolejce. Ruch wystawił w ostatnim meczu nawet swojego bramkarza w polu. A jak ułożyło się to w tym roku ?

Z Ruchem o 50 punktów (1 punkt to 1 minuta gry zawodnika młodzieżowego) przegraliśmy batalię o trzecie miejsce i zajęliśmy miejsce czwarte, za co otrzymaliśmy premię w kwocie sto tysięcy złotych (za drugie miejsce byłoby to dwieście tysięcy złotych). Co do wystawienia bramkarza do pola przez Ruch, to nie mnie to komentować, ale dodam że 100.000 złotych to bardzo dużo pieniędzy.

W sezonie 2021/2022 MKS Kluczbork uplasował się na drugim miejscu w klasyfikacji Pro Junior System z przewagą ponad tysiąca punktów nad miejscem trzecim i z jeszcze większą stratą do zajmującego pierwsze miejsce w tej klasyfikacji Rekordu Bielsko-Biała. Nawiasem, wspaniała praca Rekordu z młodzieżą przynosi im teraz regularne profity i od lat nie mają sobie w tej klasyfikacji równych (drużyny rezerwowe nie są liczone w klasyfikacji PJS).

➡ Inflacja poszła ostro w górę, zawodnikom zapewne trzeba podnieść wysokość kontraktów itp. Po rundzie wiosennej i serią dobrych i efektownych wygranych apetyt kibiców znów wzrósł. Jak wygląda obecna sytuacja finansowa w klubie ?

To pytanie na które od wielu lat odpowiedź jest taka sama. Od 2016 roku w Klubie wprowadziliśmy bardzo rygorystyczne zasady finansowe, które są ściśle przestrzegane. Środki finansowe otrzymujemy z Gminy Kluczborku, Województwa Opolskiego, Powiatu Kluczborskiego i od naszych sponsorów, członków „Klubu 100” i kibiców (zakup karnetów i biletów), dodatkowo Klub wypracowuje środki finansowe organizując imprezy sportowe i eventy. Od dwóch lat bardzo ważną pozycją w budżecie Klubu jest gratyfikacja wypłacana przez PZPN w systemie Pro Junior System. Budowanie kadry pod kątem walki o środki z Pro Junior System jest jednak niezwykle ryzykowne, gdyż jak pokazuje miniony sezon we wszystkich grupach 3 ligi blisko połowa drużyn które wywalczyły te środki spadła z ligi (spadkowicz otrzymuje 50% kwoty należnej). Posiadane przez nas środki finansowe nie pozwalają na „szaleństwa” jeśli chodzi o kontrakty, ale pozwolą na dalszą regularną redukcję spłacanego od 2016 roku zadłużenia oraz zbudowanie zespołu, który w przyszłym sezonie (mam nadzieję) powalczy o coś więcej niż tylko utrzymanie. Inną kwestią są kluby które jak się wydaje posiadają niczym nieograniczone środki finansowe i oferują trzecioligowym zawodnikom wynagrodzenia na poziomie Prezydenta R.P. Patrząc na te kwoty mam wrażenie że my ze swoim budżetem powinniśmy grać w szóstkach piłkarskich, bo na szerszą kadrę nie byłoby nas stać. Na szczęście tych klubów jest niewiele, nie żyją one zbyt długo i osiągają prawie zawsze niezadowalające wyniki sportowe i finansowe.
Reasumując dzięki wszystkim wyżej wymienionym dobroczyńcom Klubu sytuacja finansowa jest stabilna, nie posiadamy żadnych zaległości, a wszelkie zobowiązania regulowane są terminowo.

Chciałbym w tym miejscu bardzo gorąco podziękować wszystkim naszym sponsorom, że w tak trudnych czasach nadal są z nami i nas wspierają – DZIĘKUJĘ!
Wiem że jest to bardzo ryzykowne, gdyż można kogoś pominąć (oczywiście nie celowo), ale zaryzykuję i na końcu wywiadu przedstawię Państwu tych dzięki którym Miejski Klub Sportowy w Kluczborku funkcjonuje i godnie reprezentuje nasze miasto w rozgrywkach 3 ligi.

➡ A jak wygląda rynek? Czy pozyskiwanie nowych sponsorów dalej wciąż jest takie bardzo trudne, a “wielkie” kluczborskie przedsiębiorstwa nie angażują się w sponsoring ? Czy coś się zmieniło?

Dwa lata byliśmy w pandemii, teraz żyjemy w kraju przyfrontowym w którym inflacja sięga 15%, a odsetki od kredytów rosną w tempie Formuły 1. To wszystko sprawia że na rynku jest niepewność co przyniesie najbliższy czas. Niełatwo jest w takich okolicznościach pozyskiwać nowych sponsorów – dlatego cieszymy się, że Ci którzy są z nami od lat nadal nas wspierają, a pojawiają się także nowi!

Nie bardzo rozumiem co ma Pan redaktor na myśli mówiąc „wielkie kluczborskie przedsiębiorstwa”? Właśnie takich wielkich przedsiębiorstw KLUCZBORSKICH brakuje, te wszystkie firmy funkcjonujące w strefie ekonomicznej, to filie olbrzymich zakładów które swoje dyrekcje i swoich właścicieli mają gdzieś w Polsce, a nawet za granicą i nie są oni zainteresowani wspieraniem kluczborskiego lokalnego sportu, choć kilka z tych firm udało nam się „naciągnąć na parę groszy”, które są dla Klubu bardzo ważne i za co jesteśmy im wdzięczni.

Apeluję z tego miejsca do wszystkich którym zależy aby w Kluczborku była piłka na odpowiednim poziomie, przyjdźcie, porozmawiajcie – wesprzyjcie! Nam nie chodzi o miliony, każde 100 złotych będzie dla nas bardzo przydatne, jesteśmy otwarci na wszelkie formy współpracy! Dodam że osoby prywatne mogą wstępować do „Klubu 100” to taka dodatkowa forma wsparcia i tu minimalna miesięczna składka wynosi 50 złotych i już jesteście częścią Klubu.

➡ Jakie są realne szanse na np. wywalczenie awansu do II ligi na zbliżające się w przyszłym roku 20-lecie klubu?

Nie jest tajemnicą że nie jesteśmy krezusami wśród klubów trzecioligowych, jednak już kilka razy ze stosunkowo niskim budżetem udało się MKS-owi wywalczyć awans. Jednak aby rozmawiać o awansie spełnionych musi zostać wiele czynników. Podstawowym aspektem są finanse Klubu, na dziś nie stać nas absolutnie na grę w drugiej lidze, a słysząc jakie pieniądze oferują zawodnikom niektóre trzecioligowe kluby – zastanawiam się czy stać nas na ligę trzecią.

Ale przecież pracuje się po to żeby walczyć o jak najwyższe cele. W rundzie wiosennej drużyna (drużyna to piłkarze, sztab szkoleniowy i trochę Zarząd Klubu) stanowiła monolit i świetnie rozumiejący się kolektyw, a piłkarze udowodnili że potrafią grać w piłkę i wygrywać z najlepszymi ekipami tej ligi (patrz Ślęza Wrocław czy Polonia Bytom).

Powstaje pytanie jaką część obecnej kadry uda nam się utrzymać, teoretycznie wszyscy zawodnicy (poza kilkoma którzy po wypożyczeniach muszą wrócić do swoich klubów macierzystych i czekać na ich decyzję) zadeklarowali że jeżeli nie dostaną propozycji z wyższych lig to zostają w Kluczborku, jednak pewność będziemy mieć jak podpiszemy wszystkie umowy.

Kolejna kwestia to uzupełnienie kadry, prowadzimy rozmowy z kilkoma piłkarzami, ale często okazuje się, że wyobrażenie o wysokości wynagrodzeń w 3 lidze mamy zupełnie odmienne od kandydatów do gry w naszym Klubie (mimo że naprawdę nie płacimy źle), a jak już wspomniałem rygorystycznie od lat trzymamy się pewnych ram finansowych. Nie sposób nie wspomnieć o ludziach do pracy w Klubie. Jak powszechnie wiadomo (nie będę zwracał uwagi na internetowe wpisy kilku „mądrych bardzo” o wynagrodzeniach Zarządu) praca w Klubie jest pracą społeczną, a proszę mi wierzyć jest jej bardzo dużo. Potrzebujemy rąk do pracy, potrzebujemy ludzi chcących, za darmo, poświęcić swój czas i pracować społecznie dla dobra kluczborskiej piłki. Jeżeli ktoś taki to czyta proszę o kontakt, pogadamy i zdecydujesz czy chcesz, zapewniam anonimowość!

Następna – chyba najistotniejsza kwestia – to KASA! Nie da się nic zbudować bez pieniędzy, jeżeli nasi dotychczasowi partnerzy pozostaną z nami, jeżeli jakaś część z nich (najlepiej wszyscy) podniosą swoje świadczenia, choćby o stopę inflacji, jeżeli pojawią się nowi chętni do wspierania Klubu, jeżeli „Klub 100” będzie liczył 50 (a najlepiej 100), a nie 12 osób to wtedy z czystym sumieniem powiem – TAK będziemy walczyć o awans – bo to jest sport i nawet miliony nie gwarantują awansu.
Kończąc już ten przydługi wywód, powiem tak chcemy grać o najwyższe cele i zrobimy wszystko co w mocy czteroosobowego Zarządu żeby powyższe się spełniło, a jak będzie to okaże się na zielonej murawie (na marginesie murawa Stadionu Miejskiego w Kluczborku poddana została renowacji, a efektów spodziewamy się już pod koniec lipca). Dodam tylko że każdy kibic, jeżeli nawet sam nie może pomóc, to zna kogoś kto by mógł – dlatego proszę namawiajcie samych siebie i znajomych do wspierania Klubu!

➡ Czy klub zamierza utrzymać trzon kadry na następny sezon? Czy ciężko będzie zatrzymać wyróżniających się graczy? Jak to się ma do sytuacji finansowej klubu?

W zasadzie to na to pytanie już odpowiedziałem, ale dodam że na dziś siedmiu zawodników ma ważne kontrakty, nową umowę podpisał już Adrian Błaszkiewicz (niezwykle groźna pod bramką przeciwnika ostoja naszej defensywy). Z kolejnymi ośmioma piłkarzami jesteśmy „po słowie”, mamy ustalone warunki i jeżeli nie dostaną ofert z wyższych lig (które już kompletują kadry) to zostaną u nas. Tradycyjnie kadra zostanie uzupełniona naszą zdolną młodzieżą (juniorami), no i do tego kilka nowych twarzy i będzie można walczyć.
Niestety już dziś wiemy że dwóch zawodników którzy stanowili o naszej sile opuści nasze szeregi i będą reprezentować barwy innego trzecioligowca z grupy trzeciej (smutek). Jesienią w MKS-ie nie zagra też Żenia Nemtinov, który wyjechał z Polski i będzie kontynuował karierę w Niderlandach oraz Miłosz Staszkiewicz, Michał Mocarski, którym kończą się kontrakty, a Kuba Grzesiak i Krystian Wieczorek po okresie wypożyczenia wracają do swoich klubów macierzystych.

➡ Czego powinniśmy sobie życzyć w zbliżającym się sezonie?

Ja poproszę o zdrowie, pieniądze i cierpliwość ???? A czego życzyć MKS-owi? Przede wszystkim sponsora głównego, który tak na poważnie chciałby się zaangażować w nasz Klub, przychylności partnerów i szczęścia na boisku i poza nim, a wszystkim jego pracownikom, zawodnikom i trenerom zdrowia.
Składamy serdeczne podziękowania tym którzy w różnej formie wspierali i wspierają naszą działalność i dzięki którym możemy reprezentować Kluczbork w rozgrywkach 3 ligi. Dziękujemy!

A oto oni:

Pan Jarosław Kielar Burmistrz Miasta Kluczborka;
Pan Janusz Kędzia Przewodniczący Rady Miejskiej w Kluczborku wraz z wszystkimi radnymi;
Pan Andrzej Buła Marszałek Województwa Opolskiego;
Pan Siergiej Borysiuk właściciel firmy Foton z Opola;
Pan Adam Sokołowski ambasador naszego sportu, wielokrotny Mistrz Polski Kibiców Sportowych;
Pan Wojciech Putra Prezes Zarządu Cementowni „Odra” S.A. w Opolu;
Pan Mirosław Birecki Starosta Kluczborski;
Pan Tomasz Szulc firma Tomadex w Aleksandrowie Łódzkim właściciel marki Keeza;
Pan Krzysztof Guglas Prezes Zarządu Marcegaglia Polsa w Kluczborku;
Państwo Agata i Piotr Król właściciele firmy Vendico w Opolu;
Pan Leszek Kureczko właściciel firmy Lech Mot w Ligocie Górnej;
Pan Adam Gronek właściciel firmy transportowej Gronek w Kluczborku;
Pan Damian Łakomski Prezes Zarządu firmy Leader w Krzywiźnie;
Pani Ewa Felusiak i Pan Ryszard Feldman restauratorzy z Kluczborka, właściciele firmy Rewa Ratuszowa w Kluczborku;
Pan Marcin Wiatr i Pan Mariusz Trawiński szefowie Śląskiego Przedsiębiorstwa Techniczno-Budowlanego w Kluczborku;
Panowie Stanisław i Edward Marciniak właściciele firmy Chemia Bomar w Skorogoszczy;
Pan Krzysztof Kozłowski znany kluczborski przedsiębiorca;
Pan Marcin Szecel związany z naszym klubem od samych początków jego istnienia;
Pan Artur Witek Prezes Zarządu Spółki WiK Hydrokom w Kluczborku;
Pan Jan Jurkowski własciel firmy budowlanej Jurkowski w Kluczborku;
Pan Wiesław Czarnecki Prezes Zarządu firmy Tyron w Kluczborku;
Pan Piotr Wiecha właściciel firmy Fampra w Kluczborku;
Pan Piotr Wiecha własciciel firmy Fammet w Kluczborku;
Pan Przemysław Skóra i Pan Witold Walentynowicz Właściciele Simba Shusi w Kluczborku;
Pan Fabian Juszaczak właściciel firmy Juszczak w Ligocie Dolnej;
Pan Mariusz Pękala Prezes Zarządu Eko Region w Bełchatowie;
Pan Krzysztof Nowicki i Pan Dariusz Wesołowski właściciele firmy Promedia w Kluczborku
Pan Grzegorz Świętek Prezes Zarządu GPR Centrala Nasienna w Kluczborku;
Pan Ryszard Błaszków przyjaciel klubu;
Państwo Jolanta i Stanisław Wróbel właściciele firmy Baloon w Kluczborku;
Pan Roman Sowa i Jan Podgórny właściciele firmy Lakpod Gaz w Kluczborku;
Państwo Aneta i Jerzy Durka właściciele Hurtowni Mikor w Kluczborku;
Pan Marcin Mączka firma Pro Fit właściciel Centrum Fitness Shape Line w Kluczborku;
Pan Marcin Wiecha Prezes Zarządu Spółki PKS w Kluczborku;
Pan Beniamin Godyla właściciel Piekarni Kłos w Kujakowicach;
Pan Norbert Wyrwich z Chocianowic;
Pan Jan Podgórski właściciel Piekarni Bagietka w Kluczborku;
Pan Stanisław Leśko właściciel Zakładu Jubilerskiego w Kluczborku;
Pan Dawid Stroński właściciel Baru XL w Kluczborku;
Pan Andrzej Olech Dyrektor OSiR w Kluczborku i jego pracownicy którzy dbają o obiekty z których korzystamy;
Panowie Jan Kardasz, Jacek Ciepko, Henryk Kalus, Ireneusz Wenerski, Jacek Pierzyński, Grzegorz Skóra, Jerzy Wójtowicz, Bolesław Bednarczuk, Adam Michalewski, Waldemar Jonczyk i Jan Sadowski (ostatni, ale nie ostatni).

Szczególne podziękowania kieruję do Pani Barbary Ziory i Pana Waldemara Sosina (tak to jest Prezes MKS-u) właścicieli Agencji Reklamowej VALDEX w Kluczborku – dziękujemy i życzymy jak najwięcej cierpliwości szczególnie do nas!

Bardzo serdecznie wszystkim wymienionym dziękujemy i polecamy się na przyszłość, a tych których tu, nie celowo, pominąłem bardzo, bardzo PRZEPRASZAM!