PIERWSZA DRUŻYNA PRZYPIĘTY

Chrobry Głogów ze sporym szczęściem

Dzielimy się punktami z Chrobrym Głogów. Mimo znaczącej przewagi naszego zespołu w stworzonych okazjach, goście mieli dziś sporo szczęścia. Z pomocą słupka i poprzeczki wywożą z naszego stadionu remis. Dzięki za walkę i za kawał serca, które zostawili dziś nasi piłkarze na boisku. Gramy dalej !

Od pierwszych minut graliśmy wysokim pressingiem stwarzając sobie wiele okazji na zdobycie bramki. W 10 minucie spotkania Płonka uderzał zza pola karnego, ale w środek bramki. Później stworzyliśmy sobie okazję dostając się w pole karne rywali z lewej strony. Szota zagrał do Lewandowskiego ale jego strzał również obronił golkiper Głogowa. Nie minęły dwie minuty a Mikulski wywalczył róg z prawej strony. Piłkę dośrodkował Napora ale Płonka znów nie zdołał pokonać bramkarza.

Po drugiej stronie boiska przyjezdni mieli rzut rożny z prawej. Nie przyniosło jednak to zagrożenia, a my staraliśmy się wyjść z szybką kontrą, jednak Jóźwicki został sfaulowany w środku pola. Później sam poszkodowany dograł miękko w pole karne, ale Błaszkiewicz szukający okazji w wyskoku do górnej piłki został przyblokowany.

W 22 minucie mieliśmy najlepszą okazję. Prostopadłą piłkę dostał Mikulski. W pojedynku biegowym wyprzedził rywala, a potem lewą nogą oddał strzał. Piłka jednak zatrzymała się tylko na słupku. Dopadł do niej jeszcze Napora na 15 metrze ale pomylił się.

Po chwili Mikulski posłał piłkę zza pola karnego nad bramką. Potem podawał do Płonki, ale jego techniczny strzał został wybroniony. Po kolejnym rzucie rożnym piłkę za polem karnym odzyskał Jóźwicki ale jego strzał znów został obroniony.

Kiedy wydawało się, że jesteśmy już tak bardzo blisko wyjścia na prowadzenie, to goście strzelili bramkę. Wojciechowski przejął piłkę będąc tyłem do bramki, a potem obrócił się i strzelił w prawy róg.

Po zmianie stron znów trwał napór MKS-u. W 50 minucie będący w polu karnym na 14 metrze Płonka zdecydował się jeszcze podawać, a z pewnością gdyby miał podjąć decyzję jeszcze raz to by uderzył na bramkę rywali. A tak partnerzy byli zaskoczeni podaniem i piłkę ostatecznie złapał bramkarz.

Chwilę później z lewej strony był Lewandowski. Mimo ostrego kąta oddał mocny strzał w stronę bramki, a piłka odbiła się od poprzeczki. Potem Napora dryblował z prawej strony. Dośrodkował w pole karne, a tam Mikulski stał niepilnowany, ale uderzył zbyt lekko głową by pokonać bramkarza. Następnie na bramkę uderzał Nykiel, ale znów górą bramkarz Chrobrego.

W 69 minucie wreszcie był remis. Najpierw mieliśmy rzut wolny z lewej strony. Dośrodkował Przybylski, głową zgrał Błaszkiewicz a z 5 metrów celnie i mocno uderzył Błędowski.

Dwie minuty później Napora wbiegł w polu karnym przed rywala i się przewrócił. Sędzia gwizdnął ale w jego ocenie nasz napastnik chciał wymusić rzut karny i upomniał go za to żółtą kartką.

Nasi zawodnicy do końca nękali rywali. W końcowych minutach mieliśmy rzut rożny. Błaszkiewicz został zablokowany, ale piłkę pod nogami miał jeszcze Jaworski lecz dobijał niecelnie. W doliczonym czasie gry z prawej strony był Przybylski. Wszyscy spodziewali się dośrodkowania ale nasz napastnik chytrze uderzył na bramkę. Zaskoczony bramkarz nie zdołał przypilnować swojego krótkiego rogu, ale piłka odbiła się tylko od poprzeczki, potem od ziemi i wrócił na boisko.

Czas szybko płynął, goście kradli cenne minuty jak tylko się dało. Ostatecznie gwizdek sędziego zabrzmiał po raz ostatni.

MKS Kluczbork – Chrobry II Głogów 1:1 (0:1)

Bramki: Wojciechowski 38 – Błędowski 69

MKS: Szpaderski, Błędowski, Błaszkiewicz, Szota (Krzyśków 60), Jóźwicki (Nykiel 60), Napora, Płonka (Jaworski 87), Chmielowiec, Nahrebecki, Lewandowski (Moś 90), Mikulski (Przybylski 60)