PIERWSZA DRUŻYNA

Jan Furlepa: I na ciężkich nogach można grać mądrze

Mimo minimalnej przegranej z liderem 2 ligi, trener Jan Furlepa był znów zadowolony ze swoich zawodników. Postawa biało-niebieskich cieszyć musi tym bardziej, że spotkanie z GKS-em 1962 Jastrzębie zakończyło tygodniowe zgrupowanie w Bogdańczowicach, a tam obciążeń fizycznych nie brakowało. Żeby tego było mało, MKS-iacy zanim wyszli na sobotni mecz, mieli już w nogach intensywny rozruch biegowy.

– Bardzo byłem ciekaw, jak zaprezentuje się moja drużyna na takim zmęczeniu. Okazało się, że całkiem nieźle i można na ciężkich nogach mądrze grać w piłkę, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej części testowaliśmy w zasadzie nowych zawodników – mówił po sobotnim spotkaniu.

Nasz szkoleniowiec w telegraficznym skrócie podsumował także całe zgrupowanie. – Jestem zbudowany postawą zawodników podczas obozu. Oczywiście martwią kontuzje. W tym okresie i natężeniu pracy niektóre organizmy nie wytrzymują, ale mamy nadzieję, że nie są to poważne urazy. W Bogdańczowicach mieliśmy bardzo dobre warunki do przygotowań. Zastaliśmy tam świetne warunki bytowe, z bardzo dobrym wyżywieniem. Przede wszystkim byliśmy tam sami, więc cały ośrodek mieliśmy praktycznie do swojej dyspozycji i trenowaliśmy w spokoju. Ta najcięższa praca się już skończyła, teraz będzie więcej zajęć z piłką, żeby sprzedać te przebiegnięte kilometry i przeniesione tony. Wszystko będzie oczywiście weryfikowało boisko, ale widząc wykonaną pracę, jestem optymistą.

Póki co, sztab szkoleniowy zaordynował zawodnikom i sobie dwa dni wolnego. Cała kadra szlifowanie formy na rundę wiosenną wznowi w najbliższy wtorek.

fot. /mkskluczbork.pl