Bez kategorii

Wychowanek MKS-u po latach zagra przy Sportowej

25-letni Kamil Wenger będzie tym ogniwem, które w najbliższy piątek "połączy" oba kluby. MKS Kluczbork i Olimpia Elbląg zmierzą się ze sobą po raz pierwszy. W kadrze naszego rywala jest jednak gracz, który zagra przeciwko swojemu macierzystemu klubowi. Zagra, i to już po raz trzeci.

To właśnie Wenger, którego zawodnicza kariera potoczyła się bardzo ciekawie. Mimo tego, że jest wychowankiem naszego klubu, to biało-niebieskie barwy przywdział tylko jeden, jedyny raz, na 45 minut. Miało to miejsce 30 lipca 2011 roku w przegranym 0:2 spotkaniu z Turem Turek. Niewiele miesiąc później był już graczem drużyny z… Turka.

Nomen-omen. Niewiele rok później Tur podejmował Kluczbork w przedwstępnej rundzie Pucharu Polski i znów pokonał MKS, w rzutach karnych 4:3 (0:0). Wenger zaliczył wówczas 120 minut czystej gry. Wcześniej był jeszcze ligowy mecz, który zakończył się bezbramkowym remisem, a stoper dopisał kolejne 90 minut przeciwko naszej ekipie.

Piątkowy występ Wengera przy Sportowej jest raczej pewny. Dziś stanowi on trzon defensywy drużyny z Elbląga, w której występuje już czwarty sezon z rzędu i gra w pełnym wymiarze czasowym wszystkie możliwe spotkania. Rodowity kluczborczanin powróci więc na Stadion Miejski po 7 latach przerwy.

Co działo się w międzyczasie? Kamila bardzo szybko wypatrzyła szkółka UKS SMS Łódź, skąd trafił do GKS-u Bełchatów i rozgrywek Młodej Ekstraklasy. Po opisanym wyżej kluczborskim epizodzie i półtorarocznych występach w Turze, na dwa i pół sezonu zakotwiczył w Wigrach Suwałki. Wenger to także reprezentant Polski drużyn młodzieżowych U16 – U20, których był kapitanem.

Serdecznie witamy w Kluczborku!

Zdjęcie: 15 lipca br., runda wstępna Pucharu Polski i mecz Olimpii z Ruchem Zdzieszowice. Wenger kontra Karol Wanat.

fot. Mirosław Szozda