W kolejnej rundzie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim wygrywamy w Ozimku 3:1. Przed rundą rewanżową w ćwierćfinale zmierzymy się z obrońcą trofeum – Ruchem Zdzieszowice, który pokonał w czwartek Agroplon Głuszynę 4:2.

Zawodnicy Ozimka bez kompleksów od rozpoczęcia spotkania śmiało rozgrywali piłkę. Radzili sobie nawet dobrze, jednak w najlepszej swojej okazji w 30 minucie dobrą interwencją popisał się Grzesiak parując piłkę w bok.

Wtedy to MKS prowadził już jednak 1:0. Lewandowski podał na lewej stronie do Zielińskiego, który przebiegł pół boiska, a następnie prawą nogą celnie uderzył.

Rywale z kolei mieli jeszcze dwa niecelne strzały. Po jednym uderzeniu głową piłka minęła naszą bramkę, podobnie było również po strzale z dystansu. Z naszej strony Szaniec uderzał z dalszej odległości, ale bramkarz to wyłapał, a po próbie strzału Nykla piłka minęła bramkę z prawej strony.

Po zmianie połów gospodarze znów częściej utrzymywali się przy futbolówce. Swoją przewagę udokumentowali golem w 71 minucie po stałym fragmencie gry. Tutaj dobrze wyćwiczony rzut wolny kompletnie nas zaskoczył. Wszyscy spodziewali się uderzenia na bramkę prawą nogą, a tym czasem gracz Ozimka dośrodkował na dalszy słupek. Po przyjęciu i wstrzeleniu wzdłuż bramki pada gol wyrównujący.

Remisem żadna ze stron nie była usatysfakcjonowana. Dokładnie w 77 minucie pomocnik MKS-u Nykiel poprawił w przerwie celownik i tym razem po niesygnalizowanym strzale z dalszej odległości zaskoczył bramkarza. Sześć minut później podłamanych gospodarzy dobił debiutujący w barwach MKS-u Begar, który zamykał akcję po szarży Zielińskiego na lewej stronie. Kapitan MKS-u był bliski jeszcze asysty, ale po wyłożeniu piłki Przybylskiemu nasz napastnik uderzył minimalnie nad bramką.

KS Małapanew Ozimek – MKS Kluczbork 1:3 (0:1)

Bramki: Zieliński 22, Nykiel 77, Begar 83

MKS: Grzesiak, Staszkiewicz, Leśniak, Błaszkiewicz, Szota, Lewandowski (Chmielowiec 75), Zieliński (Witek 90), Nykiel, Nowak (Begar 46), Glinka (Przybylski 46), Szaniec (Paradowski 78)